Jedno z piękniejszych miejsc na Dolnym Śląsku jakie udało mi się odwiedzić w ostatnich latach. Mauzoleum w Ołdrzychowicach Kłodzkich to najbardziej zadbany i zabezpieczony obiekt na całym Śląsku. Trudno w tym miejscu nie wspomnieć o ogromnym wkładzie księdza proboszcza (ksiądz Stefan Łobodziński jest proboszczem na parafii św. Jana Chrzciciela w Ołdrzychowicach Kłodzkich od sierpnia 2015 roku) dzięki staraniom którego m.in. udostępniono mauzoleum do zwiedzania. W tym miejscu polecam obserwowanie fanpage'a Mauzoleum rodu von Magnis bowiem dzieje się tam wiele dobrego i ciekawego wciąż i na bieżąco.
Mauzoleum można zwiedzać w sezonie letnim we wtorki, czwartki i soboty w godzinach od 15 do 17. Co ważne, istnieje także możliwość zwiedzania grupowego w innym terminie. W tym celu organizator proszony jest o kontakt telefoniczny z panią Ewą Buczarską: 517-353-657. W sezonie zimowym zwiedzanie tylko po wcześniejszym uzgodnieniu.
"Mauzoleum...perełka Ołdrzychowic. Zbudowane w 1889 roku, jego budowa trwała niespełna rok, z inicjatywy ówczesnego posiadacza Ołdrzychowic Kłodzkich, hrabiego Antona Franza von Magnisa. Miały się w nim znaleźć grobowce wszystkich członków tego niemieckiego rodu arystokratycznego. Już 21 czerwca 1889 roku Hermann Gleich, biskup Mallensis/ Mallus /, sufragan wrocławski, Wikariusz Generalny, dziekan katedry, doktor świętej teologii/ zmarł w 1900 roku /, konsekrował ołtarz i umieścił w nim relikwie świętych. Można było od tego czasu odprawiać nabożeństwa w mauzoleum. Jest myśl powstania tam muzeum - zarówno rodu von Magnis jak i historii kościoła i parafii oraz słynnego dziejopisarza Hrabstwa Kłodzkiego, proboszcza Ołdrzychowic ks. Josepha Koglera."
źródło: Mauzoleum rodu von Magnis w Ołdrzychowicach
Wspaniale zaprezentowałaś nam to miejsce. To prawdziwa perełka architektoniczna. Świetne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To konkretne miejsce to jedno z tych w których te zdjęcia robią się niemalże same, pogoda również bardzo sprzyjała. Mauzoleum robi ogromne wrażenie, szczerze polecam bo warto zobaczyć osobiście. Pozdrawiam :)
UsuńZdjęcia wspaniale (jak zawsze). Żal, że nie ma strony na Facebooku. Zawsze obserwowałam, komentowałam....
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i komentarz, niestety nie wiem z Kim mam przyjemność... Ostatnio tak po ludzku brakuje czasu na to wszystko, tutaj również zaległości, otaczająca nas rzeczywistość kilku ostatnich lat skutecznie demobilizuje. Pozdrawiam bardzo ciepło i zapraszam ponownie.
Usuń