poniedziałek, 4 października 2021

Parowozownia w Głogowie

Na temat tego obiektu znalazłam bardzo niewiele informacji, zupełnie tak jakby w ogóle nie istniał i rzeczywiście dziś już nie istnieje a był pierwszym który odwiedziłam z aparatem w dłoni... 

Na stronie Ogólnoposlskiej Bazy Kolejowej znajdujemy wpis... "Przed wojną w Glogau istniał znaczny węzeł kolejowy w ruchu pasażerskim i towarowym. Istniały dość duże warsztaty naprawy taboru kolejowego. W czasie II wojny o budynek dworca toczyły się bardzo ciężkie walki. Wojska radzieckie zdobyły go dopiero pod koniec marca 1945 roku. Ocenia się, że sam budynek dworca, wiadukt pasażerski i towarowy oraz windy bagażowe zniszczone były w ok. 40%. Natomiast infrastruktura ucierpiała znacznie bardziej - ok.95%. Budynki parowozowni i wagonowni zniszczone w ok. 90%, wieża ciśnień została całkowicie rozbita. Jeszcze w 1960 roku trwały prace związane z odbudową. Odbudowę rozjazdów ukończono wówczas w 70% a wszelkich torów w 80%. (info: M.B.)" 

Na taką informację natomiast... "Od 1953 roku parowozownię pomocniczą w Głogowie zalicza się do parowozowni pomocniczych o pełnym zakresie działania; z zawiadowcą wyznaczonym przez naczelnika Oddziału Eksploatacyjnego i ustala się jej bezpośrednią zależność służbową od Parowozowni Głównej I klasy w Legnicy. Urządzenia zrk przebudowano w roku 1977."... trafiłam na stronie Atlas Kolejowy

Pod koniec 2012 roku parowozownię wyburzono, dosłownie zrównano ją z ziemią, dziś nie ma po niej śladu. Wybrałam kilkanaście kadrów tak by oddać klimat jaki tam panował, mnie osobiście zauroczyła ilość barw w tym obiekcie. 














8 komentarzy:

  1. Takie miejsca choć czasem niebezpieczne, zawsze budzą naszą ciekawość i zainteresowanie, to zakątki gdzie czas się zatrzymał, a z drugiej strony cisza i pustka aż krzyczy swą historią i dawnymi czasami, gdzie życie, gwar i praca dnia codziennego toczyła się normalnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, dlatego tak bardzo lubię je odwiedzać. Przykład parowozowni pokazał również że wystarczy moment by zniknęły, tym bardziej warto je "zapamiętywać"... Dziękuję za odwiedziny i opinie, pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Miejsca które znikają, warte uwiecznienia. Podziwiam jak wiele miast przystosowuje takie budynki do współczesnych wymagań, zachowując ich charakter.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doszły mnie słuchy, że w przypadku naszej parowozowni również była propozycja jej kupna i ratowania, niestety spełzło to na niczym...

      Usuń
  3. Wspaniale uwieczniony klimat tamtego miejsca. Trochę przerażające a jednocześnie ciekawe dla oka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne zdjęcia na całym blogu. Śląsk jednak ma sporo perełek, zresztą tak samo jak Wielkopolska.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, takie perełki można znaleźć dosłownie wszędzie, podupadających obiektów niestety mamy sporo, niektóre (tak jak ta parowozownia) znikają na zawsze.. Dziękuję za odwiedziny i opinię, pozdrawiam.

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz ...
Moderowanie komentarzy jest włączone.