wtorek, 20 października 2015

Pałac w Dalkowie


Pałac po raz pierwszy odwiedziłam w 2013 roku, stety - niestety niewiele zmieniło się przez te dwa lata. Na szczęście jest zabezpieczony i tym samym nie jest narażony na kradzieże i dewastację tak jak ma to miejsce w wielu innych obiektach. 

Przechadzając się po korytarzach, komnatach, strychu zastanawiałam się jakby to było gdyby do zdjęć można dołączyć te wszystkie dźwięki które towarzyszyły mi tam na miejscu. Gdzieś trzasnęły drzwi lub też uchylone okno, skrzypiące niemiłosiernie schody i podłoga na strychu, w innym miejscu zaszeleściła folia. Im więcej miejsc odwiedzam, tym bardziej dociera do mnie jak trudno jednak jest w pełni oddać klimat opuszczonych pałaców czy kościołów. Specyficzne (nie zawsze przyjemne) zapachy w każdym z nich, niemalże każdy detal... wszystko to składa się na pewną całość która to stała się przyczyną i skutkiem mojej pasji. 
"Pałac zbudowany dla rodziny von Glaubitz w 1596 roku. W 1742 roku posiadłość już powiększoną o barokowe skrzydło północne od von Glaubitzów nabywa rodzina von Stosch. Na początku XVIII dwór został przebudowany na barokowy pałac. Kolejna przebudowa pod auspicjami nowego właściciela rodziny von Stosch miała miejsce w latach 1742-1830. Powstał także wtedy okalający obiekt piękny park z widokiem na wzniesienie zwane Winną. Wzdłuż parku powstała promenada spacerowa. Ostatnia modernizacja obiektu to początek XX wieku i nowy właściciel Richard von Hindersin. Wtedy powstała cylindryczna fontanna z wodotryskiem zdobiąca pałac. Po wojnie obiekt zajmował PGR doprowadzając pałac do zaniedbań i dewastacji. Później właścicielem była Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa. Obecnie w rękach prywatnych."
źródło: http://dolny-slask.org.pl/








Więcej zdjęć na moim fanpage Fotografia Dokumentalna - Wioletta Kozłowska

4 komentarze:

  1. Przepiękny ten pałac. Mam do niego ogromny sentyment :) Ponowne odwiedziny mają swój urok - zwłaszcza gdy nic nie zmieniło się na gorsze ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie za opinię, ja również lubię to miejsce, ten pałac, okolice :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. jest wiele miejsc, które chce się odwiedzić, jest wiele osób, które chce się poznać bo mają one swą pasję, coś więcej niż przeciętna osoba, a i życie jest tylko jedno i wszystko w nim pomieścić się musi, na wszystko czas się znaleźć - jak to pogodzić? dziękuję za odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również dziękuję pięknie za odwiedziny. Jak pogodzić? Bardzo chciałabym znać odpowiedź, chwilami ma się odczucie jakby to wszystko przeciekało przez palce. Świadomość mijania (pomijania)... miejsc, ludzi, nie dostrzegania tego co być może istotne... to chyba życie po prostu, aczkolwiek chwilami trudno się z tym pogodzić... Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz ...
Moderowanie komentarzy jest włączone.